Kapitan Piotr Kuźniar odebrał Nagrodę im. Kapitana Leszka Wiktorowicza – wybitnego człowieka morza, budowniczego i wieloletniego komendanta „Daru Młodzieży”, wychowawcy wielu pokoleń polskich marynarzy.
Zygmunt Choreń, konstruktor jachtowy, projektant największych żaglowców świata, w tym „Daru Młodzieży”, otrzymał Nagrodę Specjalną im. Kapitana Leszka Wiktorowicza.
Kapitan Piotr Kuźniar został nagrodzony za przygotowanie i zrealizowanie wyjątkowej wyprawy żeglarskiej „Selma-Antarktyda-Wytrwałość 2014/2015″, projektu powstałego z pasji do żeglowania po trudnych wodach Antarktyki, śladami Ernesta Shackletona, z finalnym etapem na antarktycznym Morzu Rossa.
Poza dobrą żeglarską robotą jednym z największych osiągnięć tej wyprawy była komunikacja – plon medialny i edukacyjny. Oni zabrali Polaków na nieznane wody, pokazali zupełnie inaczej to żeglarskie rzemiosło – powiedział w laudacji laureata przedstawiciel Press Club Polska w kapitule nagrody, redaktor naczelny magazynu „Żagle” Waldemar Heflich.
Mieliśmy ambicję pokazać wyprawę porządnie przygotowaną, która odbywa się zgodnie z planem. Chcieliśmy także, by było o nas głośno – po to, by dać młodym ludziom bodziec, by wyszli z domów, weszli na jakiś statek i zaczęli pływać – powiedział odbierając nagrodę kapitan Piotr Kuźniar. Podkreślił, że nagrodę odbiera on sam, ale na sukces wyprawy złożyła się praca całego zespołu.
Nagrodę Specjalną im. Kapitana Leszka Wiktorowicza odebrał legendarny projektant i konstruktor największych żaglowców świata Zygmunt Choreń.
To wielka rzecz, kiedy podczas zlotów żaglowców, które regularnie odbywają się w Gdyni cumuje naraz nawet pięć wielkich żaglowców, których ojcem jest inż. Zygmunt Choreń – mówiła Joanna Zielińska, przedstawicielka Prezydenta Gdyni w kapitule nagrody.
Cieszę się z tej nagrody, także dlatego, że Leszek Wiktorowicz był moim przyjacielem. Razem budowaliśmy i razem byliśmy w rejsach. Trzeba też pamiętać, że to nie tylko Choreń, a wielki zespół ludzi budował i buduje potęgę i chwałę polskiego przemysłu stoczniowego – mówił Zygmunt Choreń, odbierając nagrodę.
Na uroczystości byli obecni m.in. syn i wnuk patrona nagrody. Jestem kapitanem żeglugi wielkiej, ale jeśli ktoś mnie pyta, którą szkołę morską skończyłem odpowiadam: skończyłem szkołę Wiktorowicza. To ojciec nauczył mnie wszystkiego, co jest najważniejsze na morzu – wspominał ojca Mariusz Wiktorowicz, syn Kapitana. Zawsze chciałem popłynąć na Antarktydę, niestety, do tej pory nie miałem okazji. Dzięki kapitanowi Piotrowi Kuźniarowi wreszcie tam trafiłem – stało się to dzięki opisom i zdjęciom. Śledząc relacje z wyprawy czułem się jakbym cofnął się do czasów dzieciństwa i czytał książki Alfreda Szklarskiego – dodał.
Pomysłodawcami i fundatorami nagrody są: Miasto Gdynia, Bractwo Kaphornowców i Press Club Polska.
Dodatkowe informacje można znaleźć na stronie Nagrody im. kpt. Wiktorowicza