Sobota, 26 kwietnia 2025 r.
Kontradmirał Czesław Dyrcz i Męski Chór Szantowy Zawisza Czarny uhonorowani Nagrodami Specjalnymi im. Kapitana Leszka Wiktorowicza 2025

Kontradmirał Czesław Dyrcz i Męski Chór Szantowy Zawisza Czarny uhonorowani Nagrodami Specjalnymi im. Kapitana Leszka Wiktorowicza 2025

Ojciec był człowiekiem, na którego zawsze można było liczyć. Kiedy sam zostałem kapitanem, często zasięgałem jego rady. Miłość do żagli była jego największą fascynacją i życiowym przeznaczeniem – powiedział witając gości kpt. ż.w. Mariusz Wiktorowicz, przewodniczący kapituły nagrody, syn jej patrona.

Cieszę się, że wręczamy te nagrodę w Gdyni. Jej kilkunastoletnia tradycja pokazuje, że wspaniałych ludzi morza w Polsce jest wielu, a frontem do morza stoi nie tylko Gdynia, ale także cały kraj. Bardzo serdecznie gratuluję laureatom i dziękuję kapitule za jej pracę i werdykt – mówiła otwierając uroczystość Prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek.

Staramy się naszej młodzieży przekazać te wartości, które przyświecały Leszkowi Wiktorowiczowi: determinacja, upór, pogoń za marzeniami. Patron nagrody jest najlepszym przykładem tego, że marzenia można spełniać i dzięki temu wypływać na szerokie wody – mówił gość specjalny uroczystości Krzysztof Bielak, dyrektor Szkoły Podstawowej im. Kapitana Żeglugi Wielkiej Leszka Wiktorowicza w Boreczku, miejscu urodzenia Leszka Wiktorowicza.

Kontradmirał Czesław Dyrcz odebrał nagrodę za wieloletnią niezłomną, konsekwentną pracę i działalność na rzecz propagowania żeglarstwa i morskich tradycji – jako marynarz, nauczyciel, naukowiec i publicysta.

Admirał po arabsku to „pan morza”. Podobnie jak patron nagrody, Czesław Dyrcz też przyjechał nad morze z daleka, bo z Przemyśla. Dwukrotnie opłynął kulę ziemską i przeciął południk Przylądka Horn – miejsce, które dla żeglarzy jest szczytem marzeń. W pierwszy okołoziemski rejs nasz laureat popłynął pod dowództwem patrona nagrody. W drugim był już samodzielnym dowódcą. Osobnym bardzo ważnym rozdziałem w życiu admirała Czesława Dyrcza jest praca wykładowcy, naukowca a przede wszystkim wychowawcy pokoleń marynarzy, studentów Akademii Marynarki Wojennej – powiedział wręczając nagrodę Marek Padjas, Grotmaszt Bractwa Kaphornowców i członek kapituły nagrody.

Wspominam chwile spędzone z kapitanem Leszkiem Wiktorowiczem, a także rejs dookoła świata na ORP „Iskra”. To niezapomniany moment, kiedy rzucamy cumy, zostawiamy ląd i zostajemy na tym małym skrawku Polski, który przemieszcza się po morzach i oceanach. Kiedy musiałem powiedzieć rodzinie, że wypływam na dziewięć miesięcy w rejs dookoła świata, to Leszek Wiktorowicz przyszedł mi z pomocą – wspominał laureat Nagrody Specjalnej im. Kapitana Leszka Wiktorowicza kadm. Czesław Dyrcz.

Męski Chór Szantowy Zawisza Czarny odebrał nagrodę za wieloletnie propagowanie tradycji morskich poprzez śpiew, muzykę i oprawę sceniczną.

Polscy szantymeni, to światowa elita! Można podać wiele przykładów doskonałych utworów muzycznych, wybitnych tekstów, dobrze zorganizowanych koncertów oraz festiwali. Męski Chór Szantowy Zawisza Czarny ma za sobą kilkanaście lat działalności artystycznej, dziesiątki rejsów, setki koncertów i tysiące zaśpiewanych pieśni. Promują morskie tradycje i pieśni pracy na scenach krajowych i zagranicznych. Tak długo jak będą śpiewać i koncertować, tak długo powstawać będzie spoiwo polskiej kultury morskiej, a my nadal będziemy zbliżać się do dumnego określenia – Polska to kraj morski! – mówił o laureacie Waldemar Heflich, zastępca redaktora naczelnego portalu nowezagle.pl i członek kapituły nagrody.

Ta nagroda to dla nas kolejny kamień milowy na etapie naszych zmagań i podróży, nie tylko muzycznych, ale też żeglarskich. Kiedy zaczynaliśmy w 2012 roku, było nas siedemnastu. Od tego czasu daliśmy kilkaset koncertów i odwiedziliśmy równie wiele portów. Szanty to zbiór zamknięty, ale dziś tworzymy mnóstwo piosenek żeglarskich. Już w latach dziewięćdziesiątych spotykaliśmy się w Contraście, zwanym przez nas Plażowym Domem Kultury, żeby śpiewać. A przy okazji: żaglowce są dla nas wszystkich bardzo ważne. Może to dobry czas, by odświeżyć naszą polską flotę żaglową – podkreślił Jacek Jakubowski, współtwórca chóru.

fot. Paweł Marcinko / Press Club Polska