Wtorek, 15 października 2024 r.

Wystawa Dar Młodzieży i jego Kapitan

Wystawa „Dar Młodzieży i jego Kapitan” stanęła w centrum Gdyni (Al. Jana Pawła II). Jej celem jest przybliżenie uczestnikom The Culture 2011 Tall Ships Regatta, a także turystom i mieszkańcom Trójmiasta sylwetki legendarnego kapitana, budowniczego „Daru Młodzieży” i wybitnego człowieka morza, Leszka Wiktorowicza. Patronat nad wystawą objął prezydent Gdyni Wojciech Szczurek.

Na wystawie można obejrzeć 28 zdjęć, pokazujących Kapitana i jego statek w różnych sytuacjach, podczas spektakularnych wydarzeń i codziennej pracy, od narodzin „Daru” aż do odejścia Leszka Wiktorowicza na wieczną wachtę. Ekspozycja składa się z 12 plansz, opatrzonych dwujęzycznymi opisami (po polsku i angielsku). Wystawę będzie można oglądać do 3. października.

„Kapitan Wiktorowicz wziął udział w wielu zlotach żaglowców, w Polsce i na świecie. Chcieliśmy, by symbolicznie uczestniczył także i w tym, bo tu jest jego ukochany „Dar”, na którym pływają jego wychowankowie” – mówią pomysłodawcy wystawy.

Wystawa jest jednym z kilku wydarzeń upamiętniających postać zmarłego w zeszłym roku Leszka Wiktorowicza. Kolejnym będzie tablica pamiątkowa, wmurowana w miejscu, z którego Kapitan i jego statek wyruszali w morskie podróże. Jej odsłonięcie odbędzie się pod koniec września.
Organizatorami wystawy są Press Club Polska i Urząd Miasta Gdyni.

Kpt. ż. w. inż. Leszek Wiktorowicz (1937–2010)
Wybitny polski żeglarz. Budowniczy i wieloletni komendant „Daru Młodzieży”, który poprowadził w historyczny rejs dookoła świata. Wychowawca wielu pokoleń polskich marynarzy. Człowiek, który kochał morze i ludzi.
W latach 1981-1982 nadzorował w Stoczni Gdańskiej prace związane z omasztowaniem, otaklowaniem, ożaglowaniem oraz wyposażeniem nawigacyjnym nowej białej fregaty – „Daru Młodzieży”, następcy „Daru Pomorza”. W dziewiczym rejsie „Daru Młodzieży” pełnił funkcję kierownika nauk; następnie objął stanowisko Komendanta „Daru Młodzieży”, które piastował – z przerwami – przez niemal 25 lat.
Dowodził m.in. w najbardziej spektakularnym rejsie fregaty, jaki miał miejsce w dziejach polskiej floty i szkolnictwa morskiego – wielkiej wyprawie dookoła świata, po burzliwych wodach Oceanu Południowego, wokół trzech przylądków: Dobrej Nadziei, Leeuwin i Horn.
Góral z pochodzenia, Gdynianin z wyboru – tu mieszkał, kiedy wracał z dalekich rejsów. Tu także, na Cmentarzu Witomińskim, został pochowany.