20 lat temu na pokładzie ORP „Iskra” kilkudziesięciu dziennikarzy czołowych polskich mediów wyruszyło w pierwszy Ogólnopolski Rejs Dziennikarzy po Morzu Bałtyckim. Od tego czasu odbyło się siedemnaście edycji tej imprezy, w tym tegoroczna trwająca od 23 do 27 września. Podobnie jak dwadzieścia lat temu, dziennikarze popłynęli na południowy Bałtyk. Przed rejsem, w Muzeum Miasta Gdyni zostały nadane honorowe tytuły „Przyjaciel Rejsów Dziennikarzy” a Rejs Dziennikarzy został odznaczony przez Prezydenta Gdyni medalem „Civitas e Mari”
Ogólnopolski Rejs Dziennikarzy zainicjowali w 1994 roku ówcześnie dziennikarze Paweł Tymiński i Jarosław Włodarczyk. Do tej pory odbyło się siedemnaście edycji tej środowiskowej imprezy. Przedstawiciele mediów pływali dotychczas na ORP „Iskra”, ORP „Wodnik”, promie PŻB „Nieborów”, statku wycieczkowym „Nile Crocodile” (po Nilu w Egipcie) oraz – najwięcej razy – na „Darze Młodzieży”. Odwiedzili następujące porty na Bałtyku: Roenne (Bornholm), Oxelesund (Szwecja), dwukrotnie Kopenhagę (Dania), Visby (Gotlandia, Szwecja), Kilonię (Niemcy), Malmoe (Szwecja), Rygę (Łotwa), Sztokholm (Szwecja), Tallin (Estonia), Sankt Petersburg (Rosja), Oslo (Norwegia). Portem, w którym rejs zaczyna i kończy się najczęściej, jest Gdynia.
Pływając po Bałtyku, dziennikarze uczestniczą w imprezie, mającej na celu integrację środowiska, popularyzację tematyki morskiej oraz działania medialne wspierające najpierw proces integracji, a dziś – pozycję Polski w Unii Europejskiej i wśród państw basenu Morza Bałtyckiego.
Podczas rejsów odbyły się m.in. trzy edycje Europejskich Spotkań Dziennikarzy, w ramach których polscy dziennikarze dyskutowali z kolegami z innych krajów o integracji europejskiej i pozycji Polski w Unii. „Takie spotkania zbliżają nas bardziej do Unii Europejskiej niż pół roku negocjacji – powiedział po rejsie w 2001 roku ówczesny minister do spraw integracji z UE Jacek Saryusz-Wolski. Podczas tego rejsu odbyło się spotkanie pt. „Szwedzka prezydencja w Unii Europejskiej – wyzwania i szanse dla Szwecji i Polski” z udziałem przedstawicieli rządów Polski i Szwecji.
Fakt, że rejs organizowany jest od 20 lat, a także to, że przez ten czas przewinęło się przez niego kilkuset czołowych polskich i zagranicznych dziennikarzy najlepiej dowodzi, że pomysł takiej imprezy przetrwał próbę czasu i sprawdził się w stu procentach.
Impreza swoje powodzenie zawdzięcza swojej wyjątkowości. Dziennikarze mają okazję na kilka dni porzucić redakcje i odpocząć od codziennej redakcyjnej bieganiny i nerwówki. Wielką zaletą jest wówczas brak zasięgu telefonii komórkowej czy Internetu. Siłą rzeczy jest to też jedna z niewielu okazji, by zobaczyć znanych dziennikarzy ciągnących liny, wchodzących na reje czy obierających wraz z załogą ziemniaki na obiad. Wielu z nich dopiero przy okazji Rejsu Dziennikarzy zobaczyło mostek kapitański, spało w koi, czy stało za sterem, prowadząc statek.
Warunki na „Darze” do luksusowych nie należą – uczestnicy rejsów mieszkają w 10- lub 20-osobowych kubrykach, a ich prywatność zamyka się wówczas w ramach wąskiej koi. Jednak także to stanowi o wyjątkowości przeżyć na tym statku. Podczas rejsu chętni mogą uczestniczyć w zajęciach organizowanych przez załogę lub samych rejsowiczów. Rozgrywane są także zawody – kilkunastoosobowe drużyny rywalizują w przeciąganiu liny, walce na bomie, trafianiu rzutką do koła ratunkowego czy sztafecie z naglem, a także dyktando alfabetem Morse`a.
Najwięcej razy uczestnicy Rejsu Dziennikarzy gościli na „Darze Młodzieży”. To czwarty co do wielkości żaglowiec na świecie. Jego budowniczym a następnie wieloletnim komendantem był kpt. ż. w. Leszek Wiktorowicz. To przede wszystkim dzięki niemu rejs na stałe zagościł na pokładzie „DM”, a z czasem między Komendantem a dziennikarzami zawiązały się bardzo serdeczne kontakty.
To właśnie w salonie kapitańskim Leszka Wiktorowicza powstała idea powołania polskiego Press Clubu. Tu także wzięło początek wiele pomysłów na publikacje o tematyce morskiej.
Przed wyjściem w kolejny rejs dziennikarze-rejsowicze podziekowali osobom, dzięki którym organizacja tej imprezy jest możliwa. Honorowe tytuły „Przyjaciela Rejsu Dziennikarzy” otrzymali: prezydent Gdyni Wojciech Szczurek, kontradmirał Czesław Dyrcz, dowódca ORP „Iskra” w pierwszym rejsie, adm. fl. Jędrzej Czajkowski, kpt. ż.w. Artur Król, Zbigniew Nowak, Lech Rezler oraz „Dar Młodzieży”, Akademia Morska w Gdyni, służby portowe oraz partnerzy rejsów: Grupa Żywiec, British American Tobacco i GlaxoSmithKline.
Podczas uroczystości z okazji 20-lecia Prezydent Gdyni uhonorował Rejs Dziennikarzy medalem „Civitas e Mari – Tym, Którzy Odważnie Realizują Marzenia”. W imieniu rejsowiczów medale odebrała Kapituła.
Press Club Polska jest partnerem Ogólnopolskich Rejsów Dziennikarzy.